¿Hablas español?


Często dostaję pytania, w jaki sposób uczę się hiszpańskiego, czy chodzę na kursy? A ja zawsze odpowiadam, że jestem samoukiem z powodu braku czasu na regularne lekcje. Z czego korzystam i czy polecam? Zaraz się tego dowiesz.
Jeśli jesteś totalnym początkującym, ale znasz angielski to z czystym sumieniem polecam stronę BBC, która jest świetna: http://www.bbc.co.uk/languages/spanish/


„Hiszpańska gramatyka inaczej” zawiera różne triki językowe, przystępne wyjaśnienia zagadnień gramatycznych, wskazówki, ćwiczenia z odpowiedziami, a także…wierszyki! Tak, też się z tego śmiałam, ale to ciekawy sposób na zapamiętanie pewnych kwestii – zdecydowanie największa zaleta tej książki.
[Preston Publishing, 39.90]


„Hiszpańska gramatyka obrazkowa” – pokazanie gramatyki w sposób obrazowy, wykorzystując do tego kolory jest ciekawym sposobem na naukę. Zwłaszcza dla wzrokowców. Podręcznik wygląda jak jedna, wielka mapa myśli.
[PONS, 39.90]


„Hiszpański. Gramatyka w pigułce” – dedykowane dla osób na poziomie A1-B1. Podręcznik podzielony na 19 rozdziałów, z 70 ćwiczeniami o różnym stopniu trudności. Zaczyna się od kompletnych podstaw, jak wymowa alfabetu. Jest jednak najbardziej podręcznikowy spośród wszystkich moich pomocy gramatycznych.
[JEZYKIOBCE.PL, 24.90]


„Hiszpański na obcasach” – jest to kurs skierowany do dziewczyn. Przedstawia zagadnienia typowo życiowe – jak rozmawiać o facetach, filmach, książkach, zakupach itp. Co ważne, użyty w tej książce został jedynie tzw. współczesny hiszpański, czyli nie trzeba sobie zawracać głowy wyrażeniami, które już wyszły z użycia. Dodatkowo do książki została dołączona płyta. Ćwiczenia po każdym rozdziale pojawiają się w rubryce „fitness językowy” – już sama nazwa jest kobieca. Istnieje także męska wersja książki.
[LINGO, 39.90]


„Hiszpański na Plaza Mayor” – nieco inne spojrzenie na hiszpański. Dzięki tej książce poznasz lepiej nie tylko hiszpański, ale też kulturę i ludzi. Jako sprawdzian przygotowano zagadki językowe i kulturowe. Na samym końcu znajdziesz także słowniczek. Książka obfituje w mnóstwo zdjęć i ciekawostek, przez co nie jest typowym podręcznikiem do nauki języka. Można powiedzieć, że jest to coś pomiędzy kursem mówienia a przewodnikiem po Hiszpanii. Pozycja godna uwagi – z całą pewnością. Zwłaszcza jeśli chcesz nauczyć się hiszpańskiego, ponieważ fascynuje Cię kultura hiszpańska i cały ten zróżnicowany kraj.
[PONS, 29.90]


„Hiszpański. Szybki kurs mówienia” – minimum gramatyki, maksimum potrzebnych zwrotów. Wydawana razem z płytą, dzięki czemu można uczyć się, np. biegając, czy sprzątając. Fajna opcja, jeśli masz mało czasu na naukę najbardziej podstawowych kwestii.
[Berlitz, ok. 20.00]


„Słownik wyrażeń idiomatycznych” – nie jest typowy, bo polsko-francusko-hiszpański. Jest to zbiór przydatnych wyrażeń idiomatycznych, a więc takich, które przydadzą się w życiu codziennym, w rozmowach ze znajomymi. Książka to tak jakby jedna wielka tabelka napisana w trzech językach. Ciekawa opcja dla osób, które znają już podstawy i chcą poszerzyć zakres znajomości języka.
[MADA, 9.90]


„Hiszpański. Kurs podstawowy” – 3. Edycja – podręcznik podzielony na 39 lekcji tematycznych z tekstami, dialogami oraz ćwiczeniami utrwalającymi. Dodatkowo oprócz wersji papierowej otrzymujesz trzy płyty CD z native speakerami oraz dostęp do ćwiczeń interaktywnych w programie komputerowym. Na końcu znajdziesz oczywiście tabele gramatyczne, jak również słowniczek i klucz odpowiedzi do zadań, by sprawdzić, czy zostały wykonane prawidłowo. Na samym początku podręcznika zostały zapisane podstawowe reguły gramatyczne, które mają ułatwić korzystanie z dalszych części książki.
[EDGARD, 39.90]


„Hiszpański. Konwersacje” – każdy rozdział składa się z kilku dialogów odnoszących się do tematu, zbioru zwrotów oraz zestawu ćwiczeń utrwalających wiedzę. Tutaj także dołączona została płyta z nagraniami.
[EDGARD, 39.90]


„Hiszpański. Niezbędne zwroty i wyrażenia” – jest to tzw. kurs dla zabieganych, bo nagrań można słuchać w drodze do pracy, w samochodzie itp. Książka zawiera jedynie 9 lekcji tematycznych z licznymi wyrażeniami, słówkami, zwrotami, kolokacjami.
[EDGARD, 39.90]


„Roja es la nieve. Hiszpański kryminał” – każdy z rozdziałów rozpoczyna się fragmentem opowiadania, po którym znajduje się najpotrzebniejsze słownictwo. Ćwiczenia obejmują zarówno zagadnienia gramatyczne, jak i słownictwo. Jeśli chodzi o gramatykę, to wszelkie zagadnienia są wyjaśniane. Fajna opcja dla osób leniwych oraz tych, którzy nie lubią tradycyjnych podręczników.
[EDGARD, 19.90]


„Praktyczny kurs języka hiszpańskiego” – nowa propozycja nauki języka hiszpańskiego od Beaty Pawlikowskiej. Ten kurs ma za zadanie nauczyć mówić i rozmawiać, a nie pisać! Metoda jest oparta na instynktownym sposobie posługiwania się językiem obcym. Poprzez skojarzenia i podświadome zapamiętywanie reguł. Oczywiście do książki dodana została płyta. Wszystko jest tu bardzo przystępnie przedstawione. W trzech tabelkach znajdują się kolejno wyrażenia/zdania – po polsku, po hiszpańsku oraz fonetycznie po hiszpańsku. Rozdziały są krótkie, co jest zaletą, bo wystarczy dosłownie chwila dziennie poświęcona na kurs. Na samym końcu znajdziesz dodatek w postaci niezbędnika gramatycznego – dla tych bardziej dociekliwych. 😜
[EDIPRESSE, 29.90]


„Blondynka na językach. Hiszpański Europejski” – książka z płytą CD. Tak jak powyższa propozycja, tak i ta polega na mniej więcej tych samych założeniach, więc nie będę dużo o tym pisać. Wspomnę tylko, że o ile w „Praktycznym kursie…” nie ma żadnych zadań – ćwiczysz tylko poprzez wymawianie zdań z tabeli – o tyle w tym kursie na końcu (w poziomie piątym) znajduje się swego rodzaju egzamin, mający za zadanie sprawdzić, jakie postępy zostały poczynione. Cały kurs jest podzielony na pięć poziomów, z czego każdy jest o stopień trudniejszy – autorka wyjaśnia wszystko we wstępie.
[G+J książki, 29.90]


„Ilustrowany słownik hiszpańsko-polski” – jeśli ktoś jest wzrokowcem, to jest to wspaniała opcja. Bardzo łatwy w użyciu – nauka poprzez skojarzenie obrazków ze słowami. Ciekawa opcja na poznanie słownictwa.
[Olesiejuk, 19.90]


„Podręczny słownik obrazkowy” – 600 obszarów tematycznych i 10 000 haseł. Dużo kolorowych ilustracji i przydatnych haseł.
[PONS, 34.90]


„Rozmówki ze słowniczkiem hiszpańskie” – znajdziesz tutaj najpotrzebniejsze zwroty, słowa, a także zapis wymowy. Na pewno przyda się w podróży.
[Berlitz, 9.90]


To by było na tyle w dzisiejszym poście. Jeśli jednak masz jakieś pytania, śmiało pisz, a ja postaram się odpowiedzieć jak najszybciej. 😉

Komentarze

  1. Kochana, post świetny, sama chce się uczyć hiszpańskiego i możliwe, że sięgnę po którąś z nich ;) Poza tym mam znów pomysł, a właściwie pomysły na posta
    1) Życie studenckie (dzień z życia studenta, zajęcia okiem studenta, czas w którym się uczy - jak to wygląda, wolny czas (bez nauki xd) studenta)
    2. Tatuaż - jak długo myślałaś nad wzorem? Czym kierowałaś się wybierając studio? Jakie są średnie ceny? Jak wyglądało samo tatuowanie? Co trzeba robić w pierwszych dniach po zrobieniu, aby długo cieszyć się tatuażem?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo duży pozycji literackich tu przedstawiłaś do nauki języka hiszpańskiego i to bardzo dobrze bo jest w czym wybierać. Ja aktualnie jestem na etapie uczęszczania na kurs języka hiszpańskiego do https://lincoln.edu.pl/warszawa/jezyk-hiszpanski i moje odczucia są bardzo pozytywne. Nie dość, że sam język jest bardzo fajny w nauce, to jeszcze kadra dydaktyczna pozwala dobrze zrozumieć ten język.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty