Target Płaski brzuch by Ewa Chodakowska

Ci, którzy zaglądają na mój profil na Instagramie, wiedzą, że posiadam wiele płyt z planami treningowymi. Pytacie, czy z nich korzystam? Tak! Czy działają? Czy polecam i co o nich sądzę? Po to właśnie jest ten post. :)


Dziś zajmiemy się treningiem pt. "Target Płaski brzuch" autorstwa Ewy Chodakowskiej. Na dobry początek zapoznajmy się z opisem z okładki.

SZUKASZ SPOSOBU NA WYPRACOWANIE PŁASKIEGO BRZUCHA?
JEŚLI TAK - TEN PROGRAM JEST DLA CIEBIE!

"Target Płaski brzuch" to 45 minutowy program zaczynający się od uniwersalnej rozgrzewki.

Runda 1: 20 minut programu dedykowane jest osobom początkującym.
Runda 2: 20 minut skierowane jest do osób zaawansowanych.

Każde 20 minut to 10 ćwiczeń powtórzonych x 3. Każde ćwiczenie wykonuje się 30 sekund. Pomiędzy ćwiczeniami są 10 sekundowe przerwy.

Całość zakończona jest kilkuminutowym rozciąganiem.

Dzięki treningowi wypracujesz płaski brzuch, raz na zawsze pozbędziesz się uciążliwych boczków.
Do wykonania treningu będziesz potrzebowała ręcznika. Bynajmniej nie do tego, aby otrzeć pot z czoła! ;)

Po pierwsze - płyta jest wydana razem z książeczką. Co w niej znajdziemy? Otóż bardzo fajny dodatek w postaci opisu poszczególnych ćwiczeń wchodzących w skład treningu wraz z poglądowymi zdjęciami - niestety dotyczy to wyłącznie ćwiczeń z poziomu zaawansowanego, a szkoda, bo to naprawdę fajna alternatywa i uzupełnienie. Jest też kilka wskazówek od Ewy dotyczących zasad diety, by trening był efektywniejszy, a nawet przykładowy jadłospis.

Sam trening składa się z 4 części, które możesz sobie dowolnie łączyć: rozgrzewka, runda 1, runda 2 (zaawansowana) oraz rozciąganie. Runda pierwsza składa się z dość nieskomplikowanych ćwiczeń, które nie powinny przysporzyć większego problemu - zwłaszcza w pierwszej serii, bo chyba wszystkie wiemy, że nawet najprostsze ćwiczenia mogą okazać się trudne do wykonania w którejś serii z rzędu. Po 20 minutach treningu masz dwie opcje: przechodzisz do rozciągania lub do rundy 2. Jednak runda 2 to już coś zupełnie innego. O ile rundę pierwszą mogłabym nawet nazwać miłą i przyjemną (oprócz końcówki 3 serii 😂), o tyle druga to już prawdziwy hardcore! Nie mówię tutaj o poziomie trudności wykonania ćwiczeń, bo naprawdę widać, że Ewa starała się, by były jak najprostsze, a zarazem jak najbardziej efektywne. Chodzi mi bardziej o to, ile wysiłku kosztuje nas te 20 minut - daje porządnie w kość! 
I z tego też względu, jeśli jesteś osobą która dopiero zaczyna swoją przygodę z treningami, ma słabą kondycję lub wraca po dłuższej przerwie - nie polecam Ci rzucania się na głęboką wodę i robienia obu rund. Lepiej zacząć spokojnie wykonując tylko pierwszą rundę, a później dodawać sobie po jednej serii z rundy drugiej, by nie obciążać nadmiernie organizmu. W końcu nie jest Ci chyba do niczego potrzebna kontuzja? 😉

Co do pozostałych dwóch części, które są niezwykle ważne w każdym treningu... Rozgrzewka jest bardzo fajna, dobrze przygotowuje nasz organizm do aktywności fizycznej i za to Ewa dostaje dużego plusa. Natomiast rozciąganiem jestem zdecydowanie rozczarowana! Ten etap jest według mnie zdecydowanie za krótki, nie pozwala na porządne rozciągnięcie mięśni. Dlatego też radzę, by oprócz tych kilku ćwiczeń wykonać parę dodatkowych, a na drugi dzień Twoje mięśnie na pewno Ci za to podziękują. 😇

Jeśli chodzi o moje odczucia - program jest na plus, mimo że nie przepadałam dotychczas za ćwiczeniami Ewy na brzuch. Mimo to na pewno będę do niego wracać, by się troszkę poznęcać nad moim tłuszczykiem. 😆😈 Jest jeszcze jedna kwestia, która trochę mnie denerwuje w tym programie, a mianowicie bardzo duża zmienność pozycji - leżenie tyłem, bokiem, przodem, znowu tyłem... Jednak ja jestem już po prostu trochę zmanierowana przez mój zawód i ciągłe tłuczenie nam do głów, że zmienność pozycji podczas treningu powinna być jak najmniejsza. Więc to tylko takie moje małe, prywatne "ale", które nie musi przecież przeszkadzać każdemu!
To jak? Ruszasz tyłek po płytę i zaczynasz swoją przygodę z "Targetem"? 💪💗

DVD kupisz:


Komentarze

Popularne posty