Lip Kit by Kylie Jenner

Często pytania, które od Was otrzymuję dotyczą lip kitów od Kylie Jenner. Dlatego też postanowiłam, że zbiorę to wszystko w jednym poście, zamiast kilka razy pisać o tym samym.

Zacznijmy może od tego, co sądzę o zestawach KylieCosmetics. O ile o Kyshadow mam zdanie dobre, to o Lip Kits…WSPANIAŁE!! 

Długo szukałam pomadki/błyszczyka o idealnie matowym wykończeniu i próbowałam różnych kosmetyków. Każda taka próba kończyła się moim niezadowoleniem do momentu, w którym nie zamówiłam pierwszego Lip Kitu – w moim wypadku było to Koko K. Najpierw wrażenie zrobiło na mnie schludne opakowanie. Po pomalowaniu ust byłam pewna, że to jest ten mat, którego tak szukałam. Błyszczyki rozprowadzają się na ustach bardzo łatwo, mają dobre napigmentowanie i nie jest potrzebne kilkukrotne poprawianie. Wargi się nie sklejają, a trwałość… Cóż, to chyba właśnie trwałość tych błyszczyków sprawiła, że się w nich zakochałam.

Jak już wspomniałam, opakowania są prześliczne i designerskie, co jest fajnym dodatkiem. Każdy z błyszczyków przyjemnie pachnie, co umila czynność wykonywania makijażu. :)

Obecnie w ofercie Kylie znajduje się mnóstwo kolorów, odcieni, które zadowolą chyba każdego. Nie mam wszystkich, ale podzielę się z Wami real fotkami tego, co mam (a mam tego trochę).

Oto moje maleństwa:

MALIBOO

EXPOSED

 DOLCE K

 KOKO K

 CANDY K

 KHLO$

 GINGER

 DIRTY PEACH

 DAMN GINA

 LOVE BITE

 GORG

 BLIZEN

 OKURRR

NOEL

Wrzucę Wam jeszcze tzw. zdjęcia grupowe, żebyście mogły sobie porównać odcienie. :)

Od lewej: GORG, LOVE BITE. 

 Od lewej: GINGER, DIRTY PEACH, DAMN GINA.

Od lewej: MALIBOO, EXPOSED, DOLCE K, KHLO$, KOKO K, CANDY K.

KOKO KOLLECTION

HOLIDAY EDITION

Spośród pokazanych tutaj na zdjęciach, NOEL to roziskrzony błyszczyk, a DAMN GINA to zwykły błyszczyk, który różni się od pozostałych kosmetyków od Kylie końcówką - jest to zaostrzony pędzelek, którym jednak bardzo dobrze i precyzyjnie aplikuje się kosmetyk.

Jeśli macie jakieś pytania, śmiało piszcie, z chęcią odpowiem. ;)